" Bo jak się kogoś kocha,
Wierność nie jest żadnym wyczynem"
Nastała środa. Gdy tylko otworzyłam oczy i spojrzałam za okno mojego królestwa nie miałam ochoty wychodzić gdziekolwiek.Pogoda była tak paskudna i do tego padał deszcz. No ale szkoła wzywała. Jeśli się chciałoby mieć wymarzony zawód trzeba chodzić. Podeszłam do szafy, wyjęłam z niej miętowe rurki, białą koszulkę i do tego czarny żakiet. Ubrałam się szybko i zeszłam na dół zjeść śniadanie. Amelka już siedziała w kuchni i jak zwykle pomalutku jadła. Zrobiłam sobie tosty i herbatę. Szybko zjadłam i wróciłam do pokoju. Spakowałam słuchawki oraz portfel do torebki, lekko się pomalowałam i ułożyłam moje niesforne włosy. Dziś zaraz po zajęciach miałam iść do przedszkola Amelki bo miała przedstawienie. Odwiedziłam jeszcze łazienkę w celu umycia zębów i zeszłam na dół. Gdy zakładałam płaszczyk z góry zszedł tato i powiedział że mnie podwiezie do szkoły bo strasznie pada. Nie ukrywam ale było mi to na rękę, założyłam lity i czekałam aż przyjdzie z Amelką. Gdy mała skończyła jeść przydreptała na korytarz. Założyłam jej płaszczyk oraz buciki, wzięłam kluczyki od samochodu i wraz z nią wyszłam. Biegiem popędziliśmy do samochodu, przypięłam ją w foteliku i czekałam na tatę. Po 5 minutach przyszedł i ruszyliśmy. Najpierw zawieźliśmy do szkoły Amelkę
- To ja poczekam w samochodzie dobrze? - spojrzałam w stronę taty
- Dobra - uśmiechnął się - no to odpinamy się księżniczko - spojrzał w stronę Amelki
- Kochanie ja dziś o 13 przyjdę na przedstawienie pamiętasz? A teraz chce buziaka - odwróciłam się do młodej
Dałam mi buziaka w usta i wyszła z samochodu. Włączyłam radio i czekałam na kierowcę. Niedługo potem już jechałam do szkoły. Pożegnałam się z tatą i ruszyłam do szkoły. Szybko się przebrałam i poszłam na górę. Dziś jako pierwsze miałam wykłady z psychologi. Lubiłam panią profesor bo wszystko dokładnie wytłumaczyła. Na korytarzu zauważyłam Konrada z kolegami ale nie podeszłam tylko poszłam w innym kierunku czyli do Karoliny i dwóch innych dziewczyn które niedawno się do nas przepisały. Nie ukrywam ale wczoraj lekko się pokłóciłam z Konradem.
- Hej dziewczynki - z każdą przywitałam się całusem w policzek
- Hej - odpowiedziały
- To co na pierwszy rzut wykłady z psychologi - uśmiechnęłam się
- No na to wygląda - odparła Dominika jedna z nowych dziewczyn
- A na koniec wykłady z pedagogiki - zaśmiała się Oliwka
Do dzwonka mieliśmy jeszcze 10 minut więc siedziałyśmy i gadałyśmy jak to kobiety, nagle dostałam wiadomość. Odruchowo spojrzałam w bok i spotkałam się ze wzrokiem Konrada. Pomyślałam że to pewnie od niego. Niechętnie wyjęłam z torebki telefon
" Hej. Pogadamy? Nie chce się kłócić "
Zaśmiałam się pod nosem i odpisałam
" Cześć. Dziś niestety nie mam czasu, a po za tym to nie ja zaczęłam "
' Wiem dlatego chcę to wyjaśnić. Nie znajdziesz dla mnie 5 minut?"
" Muszę dziś iść na przedstawienie do Amelki, gdyby nie to, to mogłabym się spotkać i porozmawiać "
" To pójdę z Tobą, mogę? "
" Jak ci się chce to ok "
" O której? "
" o 13 "
" Ok. Będę czekał w szatni :* "
Nie odpisałam już nic tylko poszłam do klasy bo zadzwonił dzwonek. Zajęłam miejsca pod końcem i słuchałam uważnie profesorki. Po wszystkich lekcjach, a dokładnie o 12. 15 zeszłam na dół do szatni. Konrad już tam był. Szybko się przebrałam i podeszłam do niego .Był odwrócony do mnie plecami, grzebał coś w telefonie, a obok stał jego przyjaciel Maciek. Przytuliłam się do jego pleców i pocałowałam a raczej lekko ugryzłam w kark. Zawsze tak robiłam jak stał tyłem. Od razu się odwrócił z uśmiechem. - Cześć - przywitałam ich z uśmiechem
- Znowu ? - spojrzał na mnie jak biedny kotek, chodziło mu o gryzienie
- Tak, znowu. Co nie zmienia faktu że dalej jestem zła - odparłam
- Oj stary masz przechlapane - poklepał go po ramieniu Maciek
- Zdaje ci się - zaśmiał się Konrad
- Ja was muszę przeprosić - patrzył w kierunku drzwi wyjściowych
Spojrzeliśmy oboje w tamtym kierunku. Do szkoły weszła nieznana mi dziewczyna. Blondynka z bardzo ładnym uśmiechem. Spoglądała na Maćka tak jakby lekko zawstydzona. Podszedł do niej i ją pocałował
- To dlatego ze mną tu czekał - odparł Konrad
Nie odpowiedziałam nic tylko ruszyłam do wyjścia
- Czekaj - podbiegł do mnie
- Szczęścia gołąbeczki - skierowałam w stronę zakochanych i wyszłam
Wolnym krokiem ruszyliśmy do przedszkola rozmawiając na temat wczorajszej kłótni. W połowie drogi wszystko było już ok. Nie umiem długo gniewać się na Konrada. Weszliśmy do przedszkola i w tłumie zobaczyłam Amelkę. Gdy nas zauważyłam podbiegła do mnie i się przytuliła, a później do Konrada. Przywitał się z nią i odstawił na ziemię.
- Pamiętaj kochanie mów powoli wierszyk dobrze? - ukucnęłam obok Amelki
- Tak - rzuciła mi się na szyję
Chwilę później zawołała ją wychowawczyni. Pobiegła się ustawić, a my poszliśmy zająć miejsca na sali. Stanęliśmy przy drzwiach. Oparłam się o ścianę, a Konrad obok mnie ale bardzo mu to nie pasowało dlatego wepchał się za mnie i mnie przytulił. W czasie występu nagrywałam telefonem całe przedstawienie aby wszyscy w domu mogli obejrzeć, a Konrad wtulił się w moje włosy. Po całym przedstawieniu wyszliśmy ze szkoły razem z Amelką. W domu pokazaliśmy wszystkim występ. Wieczorem poszłam odrobić lekcję chodź dużo ich nie było, a Konrad poszedł do siebie odrobić i wrócił później. Obejrzeliśmy jakiś film i około 20 poszedł do domu. Smutno mi było zawsze jak odchodził ale musiał. Wzięłam prysznic i poszłam spać.
------------
Witam z kolejnym :)
Opis nowych bohaterów :
Dominika - 18 lat, dziewczyna miła i towarzyska. Przeniosła się z małej miejscowości. Pragnie być pedagogiem tak jak Nadia. Ma dwoje rodzeństwa, starszego o dwa lata brata i 6 letnią siostrę. Rodzice zginęli w wypadku
Oliwia - Tak jak Dominika, ma 18 lat i chce zostać pedagogiem. Jest wesołą nastolatką której wszędzie pełno, jest jedynaczką.
A o tajemniczej blondynce opiszę w innym rozdziale:)
Miłego czytania :D
Rozdział super :) Nie każ nam tyle czekać na rozdziały! ;)
OdpowiedzUsuńGenialny *.* Z resztą jak zawsze ♥
OdpowiedzUsuńTo czekamy na następny, dasz może rade go w miarę szybko dodać? :D
Oj przepraszam, wybaczcie mi ;) mam dużo na głowie ale jak dostanę się jutro do komputera to napisze kolejny ❤
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki ♥ Powodzenia :)
Usuń