sobota, 23 sierpnia 2014

Rozdział XVIII "To, że wspominam o Nim coraz rzadziej, nie znaczy, że o Nim zapominam. On nadal jest w moim sercu. Zawsze tam będzie"

 "To jest właśnie prawdziwa miłość. Kiedy kochasz bez względu na wszystko, kiedy potrafisz wybaczyć nawet, kiedy bardzo cierpiałaś. Kiedy w tej właśnie jednej osobie skupia się cały Twój świat i jej szczęścia pragniesz najbardziej, czasem nawet kosztem własnego."



Obudziłam się dopiero na obiad. Gdy zeszłam na dół wszyscy już siadali do stołu.
- Witamy śpiącą królewnę - zaśmiała się mama
- Dzień dobry. - uśmiechnęłam się
- Jak się spało ? - spytał pan Piotr
- Źle, spać nie mogłam - mama zaczęła się śmiać. Spojrzałam na nią.
- Nie tylko ty - spojrzałam na Damiana i Alana którzy prawie spali przy stole.
Zaśmiałam się i zaczęłam jeść obiad. Po obiedzie pozmywałam naczynia i poszłam na górę się przebrać. Ubrałam miętową koszulę, jeansowe spodenki i miętowe baleriny. Włosy wyprostowałam, zrobiłam lekki makijaż i zadzwoniłam do Karoliny. Umówiłam się z nią że za 10 minut do niej wpadnę. Zabrałam z pokoju słuchawki, telefon i oznajmiłam mamie że idę do Karoliny. Wolnym krokiem doszłam do jej domu. Zapukałam do drzwi i czekałam aż ktoś otworzy. Po chwili przede mną stał Darek
- Cześć. Jest Karola ?
- Jest. Wejdź - wpuścił mnie do środka
Zdjęłam buty i udałam się na górę gdzie przebywała Karola. Zapukałam do drzwi i gdy usłyszałam " wejdź " weszłam do środka. Karola stała w spodenkach przed szafą, a na łóżku było pełno ubrać.
- Yy cześć. Co tu się działo? - spojrzałam na Karolinę
- Nie mam żadnej bluzki - jęczała - pomóż
- Oh Karola ty zawsze masz problem z tymi ciuchami. - odłożyłam telefon na biurko i podeszłam do szafy aby wybrać jej jakąś bluzkę - załóż tą - podałam jej różową bokserkę z napisami
- Będzie pasować? - spojrzała
- Tak, będzie - uśmiechnęłam się
Założyła bluzkę, posprzątała ciuchy które wcześniej wyrzuciła z szafy i spojrzała na mnie
- Co tak patrzysz ? - zaśmiałam się
- Masz pomysł na dzisiejsze popołudnie ?
- Nie a co ? - spojrzałam na nią
- To już masz. Zbieraj się, idziemy na miasto. Muszę sobie coś kupić.
Nie był to zły pomysł, od dłuższego czasu chciałam wybrać się na zakupy. Poszłyśmy jeszcze do mnie po pieniądze i ruszyliśmy. Po sklepach chodziłyśmy długo i pewnie chodziłybyśmy dłużej gdyby nie zadzwonił Darek i nie kazał Karolinie wracać. Ja kupiłam sobie szpilki, czapkę, sukienkę i bluzę , a Karolina bluzkę, spodenki, buty i okulary. Zadowolone z zakupów do domu wracałyśmy z uśmiechem. Pożegnałam się z Karoliną i sama podreptałam do domu. W domu pokazałam mamię moje zdobycze i poszłam na górę. Rozpakowałam zakupy do szafy i zalogowałam się na Facebooka. Nikogo ciekawego nie było więc wyszłam. Po chwili zadzwonił mój telefon, jak spojrzałam na wyświetlacz i zobaczyłam napis " misiek :* " od razu odebrałam. Pytał się czy mogę wyjść lub czy on może przyjść. Pomyślałam że raz się żyje i zaprosiłam go do siebie. Zeszłam na dół całe szczęście że w całym domu była tylko mama i Amelka
- Mamo bo y wiesz zaraz przyjdzie kolega do mnie ok? - spojrzałam niepewnie na nią
- Chłopak czy kolega? - uśmiechnęła się
- Oj mamo. No dobra chłopak ale nie mów Damianowi ok?
- A to czemu myszko.
- Bo on go nie lubi - uśmiechnęłam się do Amelki
- Dobrze nie powiem, no chyba że sam na niego trafi to wtedy wiesz.
- Nie trafi. Damian nocuje dziś u Magdy - oznajmiłam i poszłam otworzyć drzwi ponieważ zadzwonił dzwonek.
Przed drzwiami stał Konrad. Wpuściłam go do środka i przywitałam go buziakiem. Zapoznałam go z mamą i zabrałam do siebie.
- Tęskniłem wiesz ? - gdy tylko przekroczył próg mojego pokoju szybko zamknął drzwi i mnie przyciągnął do siebie
- Ja też - pocałowałam go, odwzajemnił pocałunek.
Wieczorkiem położyliśmy się na łóżku i wtuleni w siebie oglądaliśmy film. Około 24 Konrad poszedł do domu. Zrobiło mi się smutno. Tak dobrze było jak był koło mnie, gdy czułam jego ciepło. Napisałam do niego wiadomość " Już tęsknię misiek :* Kocham <3 " od razu dostałam odpowiedź " Ja też tęsknię i kocham :* Myszko idź spać bo byłaś zmęczona <3 " i tak też zrobiłam. Przebrałam się w piżamę i od razu się położyłam.


-----------
Dziś trochę krótki ale nie miałam pomysłu :)
Mam nadzieję że się podoba :P
Czytać i komentować :)

1 komentarz:

  1. Podoba,podoba ;)
    Fajny ten blog :D
    Czekam na kolejny mam nadzieję,że bedzie szybko :D

    OdpowiedzUsuń