Po wycieczce wróciliśmy wszyscy uśmiechnięci do domu. Pobiegłam na górę się przebrać w luźniejsze ubrania i zeszłam do salonu.Usiadłam obok Sebastiana ze szklanką soku pomarańczowego.
-Nigdy więcej nie wsiadam na motocykl w sukience
- A to czemu?- spytał zadziornie Sebastian z wielkim bananem an twarzy
- Ty tak serio czy tylko udajesz? Sukienka i motocykl to nie jest dobre połączenie
- Ważne że ładnie wyglądałaś - wyjaśniła Magda
- Przesadzasz! Normalnie - wzruszyłam ramionami
Wieczorem odrobiłam lekcję, wzięłam prysznic i poszłam spać ówcześnie nastawiając budzik
***
Rano wykonałam te same czynności co zwykle : śniadanie, prysznic, ubranie się, wyprostowanie włosów, makijaż i do szkoły. Na korytarzu koło szafek spotkałam Karolinę. Siedziała zamyślona
- Cześć - powiedziałam cicho
- Cześć - odpowiedziała jeszcze ciszej
- Stało się coś?
- Rozmawiałam z nim
- Z kim? - przysiadłam koło niej
- Z Rafałem to mój były chłopak który wtedy mnie zostawił - spojrzałam na nią, miała łzy w oczach
- Co ci mówił?
- Że jest mu przykro - zaśmiała się
Usłyszałyśmy dzwonek więc wstałyśmy z ławki i ruszyłyśmy w stronę sali od Matematyki. Usiadłam do pustej ławki, a Karolina zajęła miejsce w ławce przede mną. Oliwia spojrzała na nas, prychnęła i odwróciła głowę. Zaczęliśmy lekcję i jak zawsze na matmie chłopaki zaczęli się wygłupiać
- Krystian i banda spokój! - krzyknęła pani Korczak
- Ale my jesteśmy cicho przecież - odezwał się Karol
- Tak, tak jak zawsze - machnęła ręką - Nadia zrób ten ostatni przykład na tablicy
Posłusznie wstałam i bez problemu rozwiązałam przykład. Dalsze lekcję minęły bezproblemowo. Na ostatniej lekcji była informatyka. Przeglądałam jakieś ciekawe stronki z motocyklami. Gdy lekcja się skończyła wyszłam przed budynek i ruszyłam w kierunku domu. Po drodze mijałam wielu ludzi wesołe dzieci, zakochanych nastolatków, osoby starsze którzy wygrzewali się na ławkach w parku. Moje myśli błądzili wkoło Konrada.
- Jestem już - krzyknęłam wchodząc do domu
- Chodź zjedz obiad bo będziemy mieli gościa - z kuchni wychyliła się mama
- Kto przyjeżdża ? - zaciekawiłam się
- Dowiesz się w swoim czasie - mama była bardzo tajemnicza - idź myć ręce
- Nie mamuś ja nie będę jeść. Idę się przejechać. A gdzie jest Damian?
- Na górze z Magdą siedzi
Kiwnęłam głową i poszłam do siebie się przebrać. Zabrałam z pokoju również kluczyki i wyszłam. Wsiadłam na motocykl i pognałam znajomymi ścieżkami.
***
Czas na motocyklu mija bardzo szybko. Gdy zatrzymałam się na stacji aby zatankować motocykl i spojrzałam na komórkę miałam parę nieodebranych połączeń od mamy i Damiana. Postanowiłam oddzwonić do mamy
- Coś się stało?
- Gdzie Ty jesteś. Mówiłam ci żebyś zaraz wróciła bo gościa mamy
- Mamuś przepraszam cię, zapomniałam. Już wracam. - rozłączyłam się i zapłaciłam miłemu panu.
Jak najszybciej mogłam jechałam do domu. Po zaparkowaniu i obejrzeniu motocykla weszłam do domu. Z korytarza dało się usłyszeć rozmowy kilku osób i przyjemny zapach unoszący się z kuchni. Pobiegłam niezauważalnie na górę się przebrać. Nigdy nie wiadomo kto może siedzieć w salonie więc dobrze jest jakoś wyglądać. Założyłam spódnice, bluzkę i baleriny.
- Przepraszam za spóźnienie - pojawiłam się w salonie
- O właśnie. To jest moja córka Nadia, a to jest ...twój brat przyrodni Alan - wyjaśniła mama, a mnie zatkało. To miał być mój brat przyrodni. Patrzyłam to na niego to na mamę i nie mogłam wydobyć z siebie żadnego słowa
- Cieszę się że mogę was w końcu poznać. - odezwał się Alan
- Ja...ja też - uśmiechnęłam się
- Ja nazywam się Piotr, jestem tatą Alana - podał mi rękę
- Miło mi Nadia - uścisnęłam niepewnie dłoń
- To my chodźmy do mnie do pokoju, a rodzice niech sobie porozmawiają - ożywił się Damian
Jak powiedział tak też zrobiliśmy. Ruszyliśmy wszyscy na górę i usiedliśmy u Damiana w pokoju
- To może nam o sobie coś opowiesz? - zainteresował się Damian
- Co tu dużo mówić? Mam 18 lat i interesuje się deskorolką oraz gram na gitarze. Nie mam dziewczyny. Mieszkam w Głogowie.I to chyba tyle. Teraz wy coś opowiedzcie o sobie - spojrzał na mnie
- No to tak. Ja mam 17 lat, interesuje się motocyklami oraz psychologią. Również nie mam swojej drugiej połówki. Lubię także oglądać mecz Siatkówki oraz Piłki ręcznej. - uśmiechnęłam się
- U mnie krótko mam 19 lat i interesuje się motocyklami i mam dziewczynę którą już poznałeś - spojrzał na Magdę.
- Szczerze mówiąc nawet nie wiedziałem że was kiedyś poznam
- Uwierz my też nie - zaśmiałam się
I tak minął nam cały dzień. Alan z tatą zostali u nas na noc. Prawie całą noc przegadaliśmy lub Alan nam grał na gitarze, a ja z Magdą śpiewałyśmy.
--------
Po dniu pełnym nieprzyjemnych wrażeń jestem z nowym rozdziałem.
Chciałabym się was zapytać czy w ogóle podoba wam się opowiadanie?
Czytajcie, komentujcie i w ogóle <3
Rozdział fajny. :) Bywały lepsze ale fajny ;))
OdpowiedzUsuń